Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Dalsze działania

Blog:  czarnow
Data dodania: 2017-05-10
wyślij wiadomość

Wreszcie pogoda tyle o ile pozwoliła ruszyć z dalszymi pracami. Powoli pojawiają się efekty tychże wspomnianych prac. Nie idzie to może tak szybko jakbym chciała, ale idzie. Tu kawałek ściany w finalnym kolorze wraz z podbitką dachową.blog budowlany - mojabudowa.pl

Tu pod troche innym kątem

blog budowlany - mojabudowa.pl


Tu wejście też juz w stanie końcowym, jeszcze bez tynku na podmurówceblog budowlany - mojabudowa.pl

Przy okazji może ktoś z Was mi podpowie jak wysuszyć tynk kładziony mokrą technologią, bo za 3 tygodnie mają wejśc Panowie od malowania sufitów, ścian i kładzenia podłóg, a ściany i sufity wyglądają jak na ponizszych zdjęciach.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Schnie to cholerstwo 3 miesiąc i dalej wygląda tak, że płakać mi się chce.

2Komentarze
Data dodania: 2017-05-11 14:09:01
Ja bym ciągle wietrzyła. Jednak gdy pogoda średnia na wietrzenie, to najlepiej będzie wynająć na kilka dni pochłaniacze wody, albo samemu taki pochłaniacz kupić.Pozdrawiam i powodzenia.
odpowiedz
Data dodania: 2017-05-15 23:56:30
Bron boze jeszcze nie malowac ! Bledem jeat tez ocieplenie domu z Zewnątrz. Mury nie za bardzo jak maja oddychac
odpowiedz

Czarna rozpacz

Blog:  czarnow
Data dodania: 2017-03-17
wyślij wiadomość

Zastanawiam się czy planując budowę domu tak słabo przewertowałam internet w poszukiwaniu wszelkich trudności i problemów, które mogą wystąpić, czy po prostu nikt o tym wszystkim nie pisze. A może nikt nie miał, aż takich przygód jak my, chociaż to chyba niemożliwe. 

Jak już odczekaliśmy swoje i wreszcie otrzymaliśmy upragnione pozwolenie na użytkowanie, które ułatwia otrzymanie kredytu, udaliśmy się na spotkanie z doradcą finansowym, celem wybrania najaktrakcyjniejszej ofert kredytowej. Wśród wymaganych dokumentów jest wypis i wyrys z rejestru gruntów... czemu nikt wcześniej (nawet doradca) o tym nie wspomniał? Czym prędzej udałam się do urzędu po niezbędny dokument, czas oczekiwania do 2 tyg. Cholera. W momencie składania wniosku zapytałam o koszt wydania dokumntu, dostałam odpowiedź, że druk 150 zł, plus ewentualne budynki dopłata 20zł. Coś mnie tknęło i zapytałam Pani czy w takim razie płącimy za postawiony dom i letniskowy, który nadal stoi na działce, i nagle się okazało, że żaden z budynków nie został naniesiony na mapy, a co za tym idzie, wyrys będzie bez uwzględnienia budynków, a to z kolei powoduje, że bank nie da kredytu hipotecznego na dom, którego nie ma na mapie... 

Ręce mi opadają. Zastanawiam się ile jeszcze takich negatywnych niespodzianek przed nami. 

7Komentarze
Data dodania: 2017-03-17 09:06:07
Do kredytu nie musicie mieć właściwego wyrysu wypisu z rejestru gruntów. Wystarczy taki skrócony dostępny w 1 dzień i za kilkanaście złotych Plus mapka z działu mapek Różnica jest taka że pisze na tym wypisie że na podstawie jego nie można zrobić wpisu w księdze Ale to nie problem bo wpis jest na podstawie wniosku z banku. A dla banku taka wypis w zupełności wystarczy :)
odpowiedz
Data dodania: 2017-03-17 10:13:46
Ci doradcy to są, jak widać, do chrzanu kompletnie. Nie woleliście sami dopytywać w bankach czego konkretnie wymagają i jakie są realia i szanse na kredyt? Uzyskanie kredytu wcale nie jest łatwe i różnice pośród poszczególnymi placówkami są znaczne, również w wymaganych dokumentach. Daleko już zaszliście, nie ma co się teraz łamać! PS. Tytuł posta przerażający...
odpowiedz
Data dodania: 2017-03-17 12:34:27
Każdy budujący swój dom miał jakieś przygody, pokonywał wiele trudności, ale to są takie różne zawirowania, że jak się już je pokona i zamieszka w tym swoim upragnionym to się zapomina. To prawie jak z porodem, bólu się nie pamięta a jest tylko szczęście. Mam nadzieję, że i Wy uporacie się ze wszystkim. Głowa do góry, pierś do przodu i powodzenia.
odpowiedz
zuzana  
Data dodania: 2017-03-17 21:32:08
Podoba mi się to porównanie :D Dokładnie tak jest. Dodam jeszcze, że im bliżej zamieszkania/rozwiązania tym człowiek bardziej zrezygnowany :D
odpowiedz
Odpowiedź do jaspis130maria
7linii
Data dodania: 2017-03-17 18:05:54
DZwońcie do centrali banku Credit Agricole we Wrocławiu-super specjalista od kredytów hipotecznych Jacek Zeidler 717-871-844- nam super doradził (powołajcie się że z polecenia inwestorów z Redy)
odpowiedz
zebra  
Data dodania: 2017-03-18 11:31:25
Czytam i czytam te Wasze perypetie i oczom nie wierzę.Chyba powinniście zmienić doradcę.Przecież każda rozpoczęta inwestycja np. fundamenty czy SSO to dla banku Wasz wkład własny!!! Ja przygodę z doradcami zakończyłam na panu z OF, który zamiast wyszukania najlepszej oferty bardziej zainteresowany był abym podpisała jakąś polisę, chyba ubezpieczeniową, już nie pamiętam.Potem udaliśmy się do CA, porażka, chcieli jakieś dziwne dokumenty, a i tak kredytu nie dostaliśmy.Trochę zdołowani, bo czas gonił spróbowaliśmy w ING.Mieli jak dla nas korzystne warunki kredytowe, żadnych bzdetów typu karta kredytowa lub inne, dokumentów jakoś mało wymagali i po krótkim czasie dostaliśmy pozytywną decyzje kredytową.Zarówno działka, jak i fundamenty zostały zaliczone do wkładu własnego. Przejdźcie się po kilku bankach i dopytajcie osobiście jak sprawa wygląda, jakie dokumenty ich interesują.Pozdrawiam i powodzenia:)
odpowiedz
Data dodania: 2017-03-18 12:44:51
Proponuje iśc bezpośrednio do banku a nie posiłkować sie doradcami. Pierwsze słyszę że potrzeba wypis i wyrys. Jeżeli macie wkład własny to jest juz jeden plus, nastepnie akt własności, zgoda na budowę prawomocna, i udokumentowany dochód który pokryje kwote kredytu,nastepnie jeżeli prowadzicie działalność do z zusu i US o niezaleganiu z podatkami i opłatami,pit z poprzedniego roku lub z 2 lat, lub z zakładu pracy umowe o pracę i zarobki jakie posiadacie to sa najwazniejsze dokumenty dla banku.
odpowiedz

Wielka prośba - 1%

Blog:  czarnow
Data dodania: 2017-03-07
wyślij wiadomość

Kochani,

Wpis wyjątkowo "mało budowlany", ale okres rozliczeń juz się zaczął, a potrzeby naszego Synka są nieskończone.

Z góry dziękujemy wszystkim za okazane serce i wsparcieblog budowlany - mojabudowa.pl

Żali ciąg dalszy

Blog:  czarnow
Data dodania: 2017-02-27
wyślij wiadomość

Nie jest tak różowo jak wszyscy deklarowaliście, że powinno być. 

Byłam w kilku bankach, zwłaszcza tych o wieloletniej tradycji jak PKO BP i SA, i wszędzie jeśli ma być hipoteka na wykończenie, to musi być pozwolenie na uzytkowanie. Jest opcja kredytu bez pozwolenia na uzytkowanie, ale wtedy jest to kredyt remontowo-budowlany i do niego potrzebny jest harmonogram prac budowlanych (które my już mamy wykonane) i działań remontowych, które być może będizmey robić sami, więc nie będzie na nie faktur, wycen, umów itd. Swoja drogą, chyba przesladuje nas podwójny pech, bo właśnie się banki dopatrzyły, że jedna z moich umów o pracę jest pierwzą umową u tego pracodawcy, i nie ma znaczenia, że jest długą umową. Ważne jest to, że jeszcze nie wiadaomo, czy pracodawca postanowi ją przedłużyć. Druga rzecz, według wyliczeń np. PKO SA wychodzi, że moje zarobki i fundusze rodzinne nie wystarczają na życie, tak wysokie liczą koszty na każdego członka rodziny. 

Chwilowo jestem załamana, jeszcze bardziej niz byłam, bo zaraz się okaże że wcale nie dostanę kredytu, albo połowę niższy niż kwota potrzebna na dokończenie i wprowadzenie się i zostanę w nieskończonym i niegotowym do  mieszkania domu, albo dalej będę siedzieć na garnuszku mamusi, "ku jej wielkiej uciesze". 

Wracając do pozwolenia na użytkowanie, przeprowadzeniu inwentaryzacji, odbiorów kominiarskiego i przez kierownika budowy mieliśmy komplet dokumntów, z wyjatkiem wspomnianego wcześniej druku z PGE. Zmobilizowałam pania z PGE do sprawdzenia kiedy będzie u nich odbiór przyłącza od wykonawcy. Okazało się, że już jest, ale im to umknęło, na szczeście zaledwie kilka dni minęły. Pani poinformowała mnie, że teraz zostanie wysłana faktura za przyłącze. Po jej opłaceniu i odczekaniu tygodnia, aż pieniądze wpłacone trafią na konto właściwego oddziału PGE, rozdzielone przez oddział centralny mogę się zjawić po dokumnt do pozwolenia na użytkowanie. Tak też uczyniłam, odebrałam i skontaktowałam się z pracownikiem firmy budowlanej, tym który przyjeżdżał po mój podpis, z informacją, że dokumnt jest i Pan może go ode mnie odebrac i w moim imieniu wraz z innymi dokumntami złożyć. Pan przyjechał zabrał dokument i pojechał. Tego dnia miałam zaplanowana serię spotkań, a potem czw, pt i pon w pracy od 7 do 19. O 14:30 Pan poinformował mnie, że nie może złożyć dokumntów, bo zabrakło informacji o pompie ciepła, która jednak jest wymagana np. protokołu odbioru, gwarancji, umowy na montaż. Pani urzędniczka nie mogła przyjąć niekompletnych dokumntów, więc Pan zabrał je ze sobą. Na moje polecenie podrzucił je do skrzynki, a ja zamiast na spotkania popędziłam do domu, żeby przed zamknięciem urzędu jeszcze zdążyć. Wpadłam do domu jak po ogień, złapałam dokumnety i ruszyłam na podbój urzędu. Przyjechałam na miejsce 15:30. Wleciałam do pokoju, Pani spojrzała na mnie wymownie, potem na zegarek, potem znów na mnie i ostatecznie zapytała co mnie sprowadza. Wytłumaczyłam, że ja z dokumentami i że miałam do nich tylko dołożyć brakujące dotyczące pompy. Pani zrobiła przegląd dokumntów i stwierdziła, że co prawda od pompy wszystkie dokumenty są, ale brakuje orginału zawiadomienia o zakończeniu budowy. Jest tylko ksero. Wściekła jak osa zadzwoniłam do Pana, który był w urzedzie przede mną i okazało się, że "niechący zabrał, nie wiedząc, że to orginał powinien był zostawić". Miałam ochotę rozszarpać wszytskich w koło. Po kilku głębokich wdechach poinformowałam Pana tak łagodnie, jak tylko byłam w stanie, że następnego dnia bladym świtem ma się zameldować u nie w domu, odebrać papiery i wraz z dokumntem, który zabrał za sobą zlożyć w urzędzie. Ostatecznie się udało i obecnie oczekujemy na pozwolenie na użytkowanie. Jak dobrze pójdzie i nie wydarzy się nic nieprzewidzianego około 10.03 będzimemy je mieli.

Jak już wspominałam wcześniej wycena stanu pod klucz od firmy budowlanej jest mocno przesadzona i w związku z tym poza naszym zasięgiem. W związku z tym próbowaliśmy zorientować się na rynku. Znaleźliśmy dobrego fachowca, ale nadal mam poczucie, że ceny jest wygórowane. W związku z tym mam pytania: 1. Czy macie fachowców od wykończeniówki, których możecie polecić jako solidnych i niedramatycznie drogich? 2. Jakie są ceny za położenie metra płytek ściennych i podłogowych. Bez wielkich udziwnień, czyli mozaiki, płytek o mega rozmiarach itp. Chcemy na podłochach w całym domu, łącznie z łazienkami, jeden i ten sam wzór płytek. Deskopodobne. Najchetniej podjęlibyśmy współpracę z kimś kto nie tylko położy płytki, ale również pomaluje ściany i sufity, zabuduje schowek, zrobi schody (najchętniej w drewnie).

Przy okazji planów wykończeniowych zebraliśmy się z mężem na rajd po sklepach celem obejrzenia płytek i dokonania wyborów. Ze wstępną wizją na podstawie zwiedzenia wsyztskich sklepów internetowych, poszliśmy zobaczyć wybrane modele płytek na żywo. Po całym dniu zwiedzania sklepów i bycia w róznych częściach Warszawy ostatecznie wybraliśmy płytki podłogowe... i tylko te. Tyle zajęło nam wybranie jednych płytek. Aż się boję pomysleć, co będzie dalej. Przed nami wybór trzech wersji kolorystycznych na ściany do 3 łazienek. A potem wybór farb do pokojów, a potem cokołów, a potem sprzętów kuchennych, białego montażu... Pod względem zakupów jestem typem męskim - wejść, wziąć co potrzeba i wyjść. Nie znoszę oglądania, porównywania i godzin spędzonych w sklepach, a zanosi się na wiele takich atrakcji w najbliższym czasie.

Czekam na Wasze podpowiedzi jeśli chodzi o fachowców.


3Komentarze
Data dodania: 2017-02-28 08:43:35
Kredyt
Można wziąć kredyt hipoteczny na dom nie oddany do użytkowania. My jesteśmy właśnie w trakcie załatwiania takiego kredytu, a mamy stan surowy zamknięty. Zapytaj w Pekao sa. Harmonogram prac musicie uzupełnić, ale wpisujecie tam co macie już zrobione, a co jeszcze zostało do wykończenia. To co macie już wybudowane wlicza się wam we wkład własny.
odpowiedz
olcia82-k1
Data dodania: 2017-02-28 17:27:20
KREDYT
Witam. My wzięliśmy kredyt hipoteczny w ING gdy nasza budowa osiągęła SSO. Te koszty które ponieśliśmy na budowę tego SSO wpisano nam jako wkład własny. Faktury za dalsze prace wykonane z tego kredytu nie były potrzebne - do rozliczenia transz wystarczyły zdjęcia z postępów na budowie więc się nie załamujcie. My skorzystaliśmy z usług doradcy finansowego - on znalazł bank, który udzielił nam kredytu.
odpowiedz
Data dodania: 2017-03-07 11:48:46
To ja dorzucę cegiełkę z PKO BP. Mamy piwnicę i na resztę budowy wzięliśmy kredyt. Owszem, trzeba wypisać harmonogram prac. To co zrobiliście już oznaczacie, że zrobione i opłacone a tylko przy pozycjach, które zostały do zrobienia oznaczacie ile pieniędzy na to potrzebujecie. I faktycznie nazywa się to kredyt na remont a nie na budowę ale to chyba nie ma większego znaczenia. No co do kwestii zdolności kredytowej to już kwestia analityka. Ale chyba faktycznie liczyli jakoś 2800 zł na utrzymanie 3-osobowej rodziny. I zdolność liczyli od dochodu przewyższającego tą kwotę.
odpowiedz

A teraz troszkę żali

Blog:  czarnow
Data dodania: 2017-02-07
wyślij wiadomość

Pierwszy mały żalik - dawno dawno temu, zanim jeszcze mieliśmy w pełni działkę i pomysł na budowanie się na niej, zbierałam informacje na temat realizacji marzeń, w tym szukałam firmy budowlanej. Znalazłam i jest zadowolna z wyboru. Ale na tym etapie rownież szukałam firm wykończeniowych i podpytywałam firmę budowlaną o koszty końcowego wykończenia. Oczywiście dostałam informację, że górnej granicy nie ma. Zalezy ona od ceny płytek, wyposażenia, rodzaju farb i może być ogromnie ogromna. Ale jeśli chodzi o minimum, to dla takiego domu jak nasz trzeba liczyć 50-70.000. Wziełam pod uwagę trochę zapasu do tej kwoty, ale jakież przeżyłam zaskoczneie, kiedy po 1,5 roku od owych informacji, poprosiłam firmę budującą nasz dom o wycenę wykończeń i nagle otrzymałam cennik, którego pozycje wskazują, na to, że firma stara się odstraszyć klientów od wykańczania z nimi. Wiadomo, zarobek na wykończeniu jest mniejszy niz na szybkich i drogich etapach budowy. Dla przykładu firma ma kilka cen jeśli chodzi o kładzenie płytek, w tym płytki drewopodobne za 130zł z metra. To w moim odczuciu jednak mocno wygórowana cena. Inne pozycje w cenniku nie wyglądają lepiej. Efekt - ktoś inny będzie mi robił wykończneia.

Drugi większy żal - trochę ponad miesiąc temu okazało się, że mając działkę można wziąc kredyt hipoteczny. Mając dom z działką również. Ale mając działkę, z domem, który nie jest oddany do użytkownaia już nie można. Zabraliśmy się do organizowania pozwolenia na użytkowanie. Panowie z firmy budowlanej na pytanie o czas ogranizowania tego podali 45 dni. Po upływie 40 dali mi znać, że... mamy już komplet dokumentów, żeby to złożyć do urzędu. Nastąpiło nieporozumienie i w związku z nim przedłużenie terminu, a co za tym idzie opóźnienie działań związanych z wykończeniem (kasa z kredytu), a co za tym idzie z naszym wprowadzeniem się. Przy tej okazji Panowie powiedzieli mi, że muszę podpisać papiery do urzędu. Przyjechał pracownik, by uzyskać mój podpis i nagle okazało się, że muszę dać Panom jeszcze papier odbioru elektryki od PGE. I wtedy się okazało, że owego dokumentu nie mam i otrzymanie go też będzie wymagało czasu. Więc na razie lekko licząc mamy ponad dwa miesiące w plecy, co powoduje, że zaczynam być lekko załamana. Trzeba pamiętać, że mając komplet dokumentów od PGE, i w efekcie pozwolenie na uzytkowanie, złożymy wniosek o kredyt, którego rozpatzrenie też zabiera do miesiąca.

Trzeci żal - przy okazji rozmów z Panem od wykońćzeń, spoza firmy budowlanej okazało się, że fima budowlana nie zdażyła przed zimą i mrozem połączyć szmaba z domem i studni z domem, więc na razie nie ma wody i kanalizacji, więc nie bardzo można podjąć jakiekolwiek działania, nawet najdrobniejsze, w postaci malowania sufitów, bo musi być jakieś zaplecze socjalne. Więc czekamy na koniec mrozów jak na zbawienie i z drżącym sercem słuchamy prognoz mówiących o nadchodzących mrozach.

Ech, nie może być za łatwo. A szkoda. A już cżłowiek miał nadzieję, że po początkowych trudnościach potem już będzie z górki. Moja mama chodzi i powtarza, że budowa domu, zgodnie z ludowym powiedzeniem, trwa rok dłużej i 100.000 drożej niż planowano. Oby się mądrość ludowa nie sprawdziła. 

10Komentarze
7linii
Data dodania: 2017-02-07 12:47:04
to nieprawda,mozna wziąć kredyt w trakcie budowy domu- i to korzystniejszy, bo wartośc tego co już masz postawione jest twoim wkładem własnym- popytaj w innych bankach....
odpowiedz
czarnow  
Data dodania: 2017-02-07 13:13:54
Popytam w takim razie
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
Data dodania: 2017-02-07 13:00:35
Pierwszy raz słyszę, że na działkę z z rozpoczętą budową nie można wziąć kredytu. Pytaliście w baku lub u doradcy? Bo znam kilka osób, które dostały kredyt jedni na działkę z fundamentami, a inni na SSZ.
odpowiedz
czarnow  
Data dodania: 2017-02-07 13:15:08
No właśnie doradca, który przedstawiał nam oferty kilku banków stwierdził, że wszystkie wymagają pozwolenia na użytkowanie. Może rzeczywiście to zweryfikuję
odpowiedz
Odpowiedź do niko-archetyp
Data dodania: 2017-02-07 14:57:52
To albo źle się zrozumieliście, albo radze zmieć doradcę.
odpowiedz
Odpowiedź do czarnow
czarnow  
Data dodania: 2017-02-07 15:18:08
Na pewno dobrze zrozumiałam, bo kazał przyjść z tym dokumentem po hipotekę, albo od razu wziąć gotówkowy i potem go spłacić z hipoteki jak już uzyskamy niezbędne dokumenty
odpowiedz
Odpowiedź do niko-archetyp
Data dodania: 2017-02-07 17:16:21
użytkowanie
U nas jest tak, że ja jestem właścicielem nieruchomości, ponieważ dostałam działkę od rodziców... w związku z tym, dla formalności, musiałam notarialnie "zezwolić" mężowi na użytkowanie tegoż gruntu pod budowę naszego wspólnego domu (!) po to, aby kredyt móc wziąć wspólnie. Może o to chodziło doradcy.
odpowiedz
Odpowiedź do czarnow
czarnow  
Data dodania: 2017-02-07 17:37:10
Ja też dostała działkę i jest formalnie moja, ale kredyt chce brać sama. Więc to raczej nie ten powód.
odpowiedz
Odpowiedź do malgo--selene
Data dodania: 2017-02-07 18:01:48
Kredyt
W sierpniu zeszłego roku dostaliśmy z mężem kredyt na dokończenie budowy (mielismy wówczas SSZ ze zrobioną elektryką,wod-kan. i tynkami plus elewacja). Działka jest tylko moja, pozwolenie na nas oboje. Składsliśmy wnioski do trzech banków, żaden nie chciał pozwolenia na użytkowanie ani gruntu ani tym bardziej domu w budowie. To jakiś bezsens.
odpowiedz
Data dodania: 2017-02-07 19:28:24
Bardzo to dziwne... my braliśmy kredyt z fundamentami na działce i nie było żadnych problemów... :/ zdecydowanie zmieńcie doradcę i bank.... A druga rzecz - też dziwna... - u nas właścicielem działki jest mąż (też dostał działkę po rodzicach), a kredyt braliśmy wspólnie i nic nie musiał podpisywać, żadnego zezwolenia ani nic tego typu. My mamy kredyt w Pekao, zapytajcie może tam :) nam nie robili żadnych problemów, chociaż dochodził dodatkowy problem- nasza działka jest rolna 1,3ha.
odpowiedz
czarnow
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 35262
Komentarzy: 133
Obserwują: 22
On-line: 9
Wpisów: 73 Galeria zdjęć: 524
Projekt PROJEKT INDYWIDUALNY
BUDYNEK- dom wolno stojący , piętrowy bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Czarnów
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2018 kwiecień
2017 listopad
2017 październik
2017 wrzesień
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 maj
2017 marzec
2017 luty
2016 listopad
2016 październik
2016 wrzesień
2016 sierpień
2016 lipiec
2016 marzec

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Inne blogi dla projektu PROJEKT INDYWIDUALNY:
sloneczko0305.mojabudowa.pl - wpisów: 27
roma11.mojabudowa.pl - wpisów: 27
naszasamba.mojabudowa.pl - wpisów: 27
m-110.mojabudowa.pl - wpisów: 27
gosia1904.mojabudowa.pl - wpisów: 27
e-219.mojabudowa.pl - wpisów: 27
bs-11.mojabudowa.pl - wpisów: 27
atena35.mojabudowa.pl - wpisów: 27
aps74.mojabudowa.pl - wpisów: 27
anula3331.mojabudowa.pl - wpisów: 27
1010metra.mojabudowa.pl - wpisów: 27
w2112b.mojabudowa.pl - wpisów: 26
techsza.mojabudowa.pl - wpisów: 26
szoguny.mojabudowa.pl - wpisów: 26
pieceofheaven.mojabudowa.pl - wpisów: 26
olenkawi.mojabudowa.pl - wpisów: 26
nasz-zuczek.mojabudowa.pl - wpisów: 26
milowonki.mojabudowa.pl - wpisów: 26
malutkidomek.mojabudowa.pl - wpisów: 26
kuba31.mojabudowa.pl - wpisów: 26
grabiec.mojabudowa.pl - wpisów: 26
filipka.mojabudowa.pl - wpisów: 26
dzejoo.mojabudowa.pl - wpisów: 26
dwurodzinny.mojabudowa.pl - wpisów: 26
domoweklimaty.mojabudowa.pl - wpisów: 26
domnapiasku.mojabudowa.pl - wpisów: 26
angoma.mojabudowa.pl - wpisów: 26
wonder.mojabudowa.pl - wpisów: 25
syllwia17.mojabudowa.pl - wpisów: 25
piorunowo.mojabudowa.pl - wpisów: 25
nasz-faworyt.mojabudowa.pl - wpisów: 25
milatom.mojabudowa.pl - wpisów: 25
libra83.mojabudowa.pl - wpisów: 25
kubulek.mojabudowa.pl - wpisów: 25
kubas68.mojabudowa.pl - wpisów: 25
elelsz.mojabudowa.pl - wpisów: 25
duzych-dom.mojabudowa.pl - wpisów: 25
dijoniv.mojabudowa.pl - wpisów: 25
budowa1234.mojabudowa.pl - wpisów: 25
borowinki.mojabudowa.pl - wpisów: 25
bizkitblog.mojabudowa.pl - wpisów: 25
20042016.mojabudowa.pl - wpisów: 25
wilkowo.mojabudowa.pl - wpisów: 24
uraneptun.mojabudowa.pl - wpisów: 24
stforek.mojabudowa.pl - wpisów: 24
solida112.mojabudowa.pl - wpisów: 24
rudagosia.mojabudowa.pl - wpisów: 24
pejt93.mojabudowa.pl - wpisów: 24
mrowa.mojabudowa.pl - wpisów: 24
michal--t.mojabudowa.pl - wpisów: 24
majka1210.mojabudowa.pl - wpisów: 24
kurpiana.mojabudowa.pl - wpisów: 24
kit85.mojabudowa.pl - wpisów: 24
kenobii.mojabudowa.pl - wpisów: 24
darlena.mojabudowa.pl - wpisów: 24
dagmara.mojabudowa.pl - wpisów: 24
dadi.mojabudowa.pl - wpisów: 24
bohun1988.mojabudowa.pl - wpisów: 24
ajaks2.mojabudowa.pl - wpisów: 24
vitality.mojabudowa.pl - wpisów: 23
szymeq80.mojabudowa.pl - wpisów: 23
strazak.mojabudowa.pl - wpisów: 23
sonia2292.mojabudowa.pl - wpisów: 23
projektbw12.mojabudowa.pl - wpisów: 23
paulago.mojabudowa.pl - wpisów: 23
martynaw90.mojabudowa.pl - wpisów: 23
izydora.mojabudowa.pl - wpisów: 23
hektor.mojabudowa.pl - wpisów: 23
gocharobert.mojabudowa.pl - wpisów: 23
domdamiana.mojabudowa.pl - wpisów: 23
bawolekbud.mojabudowa.pl - wpisów: 23
zloteklamki.mojabudowa.pl - wpisów: 22
toronto11.mojabudowa.pl - wpisów: 22
tomyyy.mojabudowa.pl - wpisów: 22
sylwiaaitomek.mojabudowa.pl - wpisów: 22
swidra.mojabudowa.pl - wpisów: 22
radekbryl.mojabudowa.pl - wpisów: 22
patrycja744.mojabudowa.pl - wpisów: 22
martencjusz.mojabudowa.pl - wpisów: 22
lobuzka.mojabudowa.pl - wpisów: 22
irysek2.mojabudowa.pl - wpisów: 22
gruszekjaga.mojabudowa.pl - wpisów: 22
bielszki.mojabudowa.pl - wpisów: 22
anka1000.mojabudowa.pl - wpisów: 22
alcudia-slask.mojabudowa.pl - wpisów: 22
agaimarcin.mojabudowa.pl - wpisów: 22
zklasa1.mojabudowa.pl - wpisów: 21
zielona-oaza.mojabudowa.pl - wpisów: 21
velgrubba.mojabudowa.pl - wpisów: 21
rozwiń