Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Postępy

Blog:  czarnow
Data dodania: 2016-07-21
wyślij wiadomość

Teraz będę w miarę na bieżąco dokumentować postępy z prac, które idą w zaskakująco błyskawicznym tempie. 

Już 15, 3 dnia prac wyglądało to tak

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Ławy fundamentowe wylane.

A kolejene 2 i 3 dni później tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

I fundamenty gotowe.

Zaraz potem zasypywanie:

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

i wylewanie chudego betonu

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

I stan zero gotowy!!!


2Komentarze
beciacz
Data dodania: 2016-07-26 15:10:53
Czy tak tylko wyszło na zdjęciach czy w cieniu macie ten wasz domek?
odpowiedz
czarnow  
Data dodania: 2016-07-27 23:26:18
Tak wyszło na zdjęciach. Ale nawet jeśli trochę to tylko tu i tylko tak mógł stanąć ze względu na linię
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty

Trochę mnie nie było

Blog:  czarnow
Data dodania: 2016-07-21
wyślij wiadomość

Trochę mnie nie było, bo projekt powstawał, a mnie pozostało tylko cierpliwe czekanie. Powstał z delikatnym obsuwem, ale powstał i to najważniejsze. 26.04 trafił wraz z kompletem dokumentów do urzędu wydajągo pozwolenia i zaczął się kolejny etap oczekiwania. Optymistka załozyłam, że skoro urząd ma 65 dni na wydanie owego pozwolenia to na pewno postara się wydać wcześniej. Jakiż człowiek jest jedank naiwny. Urzędnik jak ma 65 dni, to na pewno znajdzie sposób, żeby ten termin przedłużyć, a nie skrócić. Po około 40 dniach zaczęłam lekko naciskać na wydział w kwestii terminu wydania decyzji. Pani zadeklarowała, że na pierwszy rzut oka wszystko jest ok i że najdalej w ciągu tygodnia dostaniemy PnB. A ja głupia w to uwierzyłam. Po rzeczonym tygodniu Pani powiedziała, że jeszcze kilka dni. W tym czasie miałam zaplanowany wyjazd na urlop i w planach 4 tygodniową nieobecność. Zależało mi na odebraniu papierów przed wyjazdem. To, jak łatwo się domyślić się nie udało, upoważniłam więc Panów od budowy do odbioru dokumentów i pojechałam na zasłużony odpoczynek. 

Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że w papierach brakuje opinii PGE odnośnie budowy w pobliżu linii 110kV. Już pędzę wyjaśnić moje zdziwienie. W Planie zagospodarowania przestrzennego jest zapis o zachowaniu 20m odległości od skrajnego przewodu linii oraz potrzebie uzyskania opinii dystrybutora prądu, w tym wypadku PGE. Planując budowę uzyskałam opinię PGE mówiącą o obowiązku zachowania 9m od osi linii, czyli około 6 od skrajnego przewodu. Oczywiście, jak to w Polsce, PGE się zna, a ostatecznie i tak zastosować się trzeba do niekorzystnych zapisów planu. Nic tam, architekt i projektant uwzględnił zapisy planu i dołączył uzyskaną przez mnie opinię. I tu nagle okazuje się, że opinia owszem, byc musi, ale dla tego konkretnego projektu, a nie dla ogólnych wytycznych. Więc w te pędy Panowie z House Technology zaczęli załatwiać w moim imieniu niezbędne dokumenty, a Paniz urzędu pozwoliło to ostatecznie przedłużyć o kilka dni wydanie decyzji. 

blog budowlany - mojabudowa.pl


Ostatecznie otrzymaliśmy PnB i jednocześnie zgłosiliśmy rozpoczęcie budowy i 12.07 oficjalnie wystartowaliśmy.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


Pomoc w wyborach

Blog:  czarnow
Data dodania: 2016-03-30
wyślij wiadomość

Muszę dokonać ostatecznych wyborów. Mam nadzieję, że wspomożecie mnie w ich dokonaniu, wraz z agrumentami czemu dany wybór jest właściwszy od innych.

Pierwszy wybór dotyczy pompy ciepła, tak chcemy ogrzewać dom i zaopatrzyć w ciepłą wodę użytkową. Do wyboru są:

* Vaillant flexoCOMPACT VWF 5,3 kw

* Danfoss DHP-L Opti

* HCT 7,2 + zasobnik Galmet MultiINOX

* Stiebel Eltron


Drugi wybór to pompa głebinowa. Rozważamy:

* Bellardi 4H10 lub 4H14

* Grundfosa z serii SQ lub SQE

* ZDS

* Wilo TWI4 lub TWU 3-0130, lub TWU 3-0205-HS-ECP

* SPO Omnigen


Jeśli znacie miejsca gdzie można kupić w przyzwoitych cenach płytki, dobrej jakości w dużym wyborze to również się polecam. 


Podpowiedzi jakie firmy do mebli kuchennych, ogrodzeń i bram garażowych i wjazdowych,  możecie polecić jako te łączące wysoką jakośc z przystępną ceną też mile widziane.


Za wszelką pomoc z góry dziękuję

6Komentarze
Data dodania: 2016-03-30 16:52:38
Witam, my rownież będziemy zakładać pompę ciepła gruntową. U nas wybór padł na pompę firmy Danfoss Opti 8. Przekonał nas do niej nasz Pan pompownik, cena do przeżycia, no i fachowa obsługa tegoż Pana, on zakłada, serwisuje itd. A wasze typy w jakich cenach? Pozdrawiam
odpowiedz
czarnow  
Data dodania: 2016-03-30 18:08:20
Najniższa cena 39.000, najwyższa z wymienionych we wpisie opcji 47.000, czyli nie wielka różnica, a u Was jak cena?
odpowiedz
Odpowiedź do wymarzonagienia
Data dodania: 2016-03-30 19:34:42
pompa
U nas cenowo wychodzi następująco: pompa ciepła gruntowa razem z odwiertami (łącznie 200m) 44 tys. My będziemy mieli tą Opti 8 z Danfoss'a z zintegrowanym podajnikiem na wodę. Będzie ogrzewanie podłogowe, z tym, że prawdopodobnie rurki będą niestandardowe, bo 17 lub 18,będą bardziej zagęszczone dzięki temu bufor jest zbędny :)
odpowiedz
Odpowiedź do czarnow
Data dodania: 2016-03-30 16:55:10
Jak mąż wróci z pracy to dopytam o szczegóły tego wyboru, bo ja to tak ogólnie po babsku :)
odpowiedz
Data dodania: 2016-03-30 23:52:30
Mi się marzy p.c viessmann i tez gruntowa Do mojego domu zaproponowali 6kw i jeden odwiert. Ale to odległy temat.
odpowiedz
czarnow  
Data dodania: 2016-03-31 11:05:31
viessman
A jak cenowo? Orientowałaś się?
odpowiedz
Odpowiedź do domimika

W ferworze sprzątania i przygotowań

Blog:  czarnow
Data dodania: 2016-03-25
wyślij wiadomość

Oczekwianie na projekt wymaga ode mnie nie lada cierpliwości. Tak by człowiek już chciał mieć, już móc działać, już coś robić. Ta bezczynność mnie wykańcza. Ta bezczynność związana z budową, bo na brak innych wrażeń nie mogę narzekać. Ale o tym za chwilkę. Najbardziej mnie przeraża, że jak  już dostane projekt do ręki to się dopiero zacznie oczekiwanie na pozwolenie na budowę. A to może być nawet czas dwa razy dłuższy, niż oczekiwanie na projekt. "Auuuuu" będę wyć do księżyca, moment dobry, bo w końcu pełnia.

Jeśli chodzi o wczesniej wspomniane wrażenia - no cóż, żeby zbudowac dom musimy sprzedać mieszkanie. O ile na początku los nam sprzyjał - od wystawienia do znalezienia kupca minął zaledwie tydzień. Klient zaakceptował cenę, która nie była ani wygórowana, ani też zaniżona. Kupująca już na pierwszym spotkaniu była tak zdecydowana, że odwołaliśmy kolejne spotkania z potencjalnymi klientami. Zostały ustalone szczegóły i warunki zakupu/sprzedaży. Kupująca oczekuje od nas założenia księgi wieczystej. Niby prosta sprawa, złożenie wniosku do sądu, krótkie oczekiwanie i sprawa powinna być załatwiona. Złożeniem wniosku zajęła się pośredniczka sprzedaży. Pojechała złożyć dokumenty, trzy razy pytała czy są kompletne i czy nic więcej nie potrzeba. Uiściła opłatę w wysokości 260 zł i rozpoczęło się oczekiwanie, które warunkuje ostateczną umowę sprzedaży. I nagle po dwóch tygodniach przychodzi odmowa założenia księgi. Lekka panika z naszej strony. Okazuje się jednak, że księga zostanie założona, ale konieczny jest jeszcze jeden dokument. Najgorsze jest to, że na ten dokument sie czeka 2 tygodnie, potem trzeba złożyć ponownie wniosek i... oczywiście wnieść po raz kolejny stosowna opłatę (nie można było nas wezwać do dołączenia brakującego dokumentu, bo wtedy nie możnaby od nas pobrać kolejnej opłaty) i znów czekać na decyzję sądu. Polska biurokracja spowoduje, że osiwieje, zanim ten dom postawię. 

W między czasie orientujemy się w ofertach firm przeprowadzkowych i magazynowych, bo gdzieś rzeczy trzeba przechować do czasu powstania domu. Dobrze, że nie musimy szukać lokalu zastępczego. Na szczęście Rodzicielka stanęła na wysokości zadania i przygarnie bezdomne dzieci. Muszę przyznać, że oferty przeprowadzek różnią się od siebie ogromnie. Przede wszytskim cenowo od 1500-3800 złotych za te same usługi. Ceny magazynów, tez wahają się od 300 do nawet 1300zł, za przechowanie tej samej ilości rzeczy. Przy czym cenniki dotyczą tylko sprawdzonych, polecanych firm. Oczywiście fimy prześcigają się w ofertach usług dodatkowych - jak pakowanie, zabezpieczanie mienia, ubezpieczenia itd. Jaki będzie nasz ostateczny wybór ciągle jeszcze nie wiadomo. 

W miejscu gdzie ma stanąć dom, jak widać w zdjęciowym wpisie, jest co robić, w ostatni weekend postanowiliśmy zmierzyć się z bałaganem i spróbować nad nim zapanować. Mieliśmy do uporządkowania wszystkie ścięte i pocięte na mniejsze drzewa i gałęzie, na które uzyskaliśmy opisaną we wcześniejszym wpisie zgodę. Opróżnienie domku letniskowego, w którym nikt nie był od prawie 15 lat (poza ohydnie wielkimi pająkami...brrr) i uporządkowanie piwnicy pod domkiem. W moim ambitnym planie miało się dodatkowo zmieścić  wycięcie i pocięcie i późniejsze uprzatnięcie drzew nie wymagających zgody na wycinkę. Ilość rzeczy w domku i piwnicy, które podlegały "przydasiowym prawom domowym" była zastraszająca. Oceniam, że przerzuciliśmy w sumie 3 tony. Na efekt nie trzeba było długo czekać, już następnego dnia nie mogliśmy się ruszać z powodu doskwierającego bólu całego ciała. Trzeba jednak przyznać, że dobry skład, choć wcale niewielki - 4 osoby, to połowa sukcesu. Atmosfera zabawy i wesołości towarzyszyła nam przez cały, pracowity dzień. Był też jeden bardzo zabawny element owego dnia, mianowice zamówiłam kontener na wywóz wszystkich śmieci. Jak to kobieta, zupełnie nie mam wyobrażenia jaka powierzchnię zajmą wyrzucane rzeczy. Pełna optymizmu zamówiłam kontener 7m3. Pan o umówionej godzinie podstawił kontener. Jak tylko go zobaczyłam od razu zapytałam, czy będzie mógł nam w ciągu dnia podstawić kolejny, jak i jeśli go zapełnimy. Po upływie póltorej godziny musieliśmy zrobić przerwę śnaidaniową i oczekiwać na wymianę kontenera. Pan był lekko zdzwiony, ale przytomnie zapytał czy może chcielibyśmy większy kontener. Nie wiele mysląc przystałam na taka opcję. Pan zadeklarował, że może nam zostawić kontener na prawie 2 doby, żebyśmy mieli czas go zapełnić. Lekko mnie zamurowało, jak wjechał na działkę kontenerem o pojemności 22m2, ale zatarłam ręcę szczęśliwa, że teraz to juz na pewno wszystko się zmieści. Równo o 10 Pan pożeganł sie i pojechał. Jakież było jego zdziwienie kiedy o 16:30 zadzwoniłam do niego, że już może zabrać kontener, bo nic więcej do niego nie wejdzie. W rozmowie słyszałam, że nie dowierza i jest przekonany, że wejdzie do kontera jeszcze mnóstwo rzeczy, a "baba" zwyczajnie przesadza. Tak czy siak przyjechał go odebrać i tym razem to on stanął jak wryty. Kontener był zapakowany kopiasto, bez żadnego luzu, w który możnaby było cokolwiejk dorzucić. Najgorsze jest to, że nie zaczęliśmy nawet wycinki drzew niewymagających zgody - a te na moje, wprawione juz oko, zajmą co najmniej dwa takie duże kontenery. Zapowiada się dalsze zaskakiwanie Pana od kontenerów. :-)

Żeby nie było za lekko, na kolejny dzień, po tej ciężkiej harówce zpalanowałam... sprzątanie piwnicy należacej do naszgo mieszkania, którą musimy opróznić przed wyprowadzką. Chociaż moim pomocnikom tłumaczyłam, że musimy rozruszać te zakwasy.

Na koniec dodam, że cała akcja "wyprowadzka-przeprowadzka-sporzątanie działki-budowa" powoduje, że odbieram dziesiątki, jak nie setki maili i telefonów i czuje się  jak gwiazda... wszyscy chcą się ze mna kontaktować. A przede wszystkim muszę o wszystkim pamiętać. Tu zadzwonić, tu ustalić, tu odpisać na mail, tu napisać do kogoś. Tu zaplanować co i gdzie i kiedy się przeprowadza, tu umawiac się na spotkania z różnymi osobam. Stowrzyć listę osób i instytucji, które muszą dostać nowe dane adresowe, porozwiązywać umowy z dostawcami usług, skombinować kartony i mnóstwo, mnóstwo innych rzeczy, których już nawet nie mam siły wymieniać. 

Śmiałam się jakiś czas temu, jak kolega powiedział mi: "Zanim zacznie sie budowa wydasz kilkadziesiat tysięcy"... cholera miał rację. Druki, druczki, dokumety związane z działką, architekt, geodeta, geotechnik, studniarz, szambiarz, kontenery, mapy, przeprowadzka, magazyny, pośredniczka sprzedaży, spłata zakupów ratalnych, żeby móc wziąć potncjalny kredyt itd.... Lekki horrorek

4Komentarze
rozek  
Data dodania: 2016-03-25 13:13:55
Co do 1. akapitu - jak bym to sam pisał, a wykonawca już drugi raz dzwoni i pyta, czy papiery gotowe, uffff!!!
odpowiedz
czarnow  
Data dodania: 2016-03-25 16:48:55
Nasz też dzwoni co i rusz i podpytuje, czy może już dostaliśmy projekt. Jak mu podaje termin wykonania to pyta: Czemu tak późno i tak w kółko.
odpowiedz
Odpowiedź do rozek
Data dodania: 2016-03-25 14:28:17
No to u nas podobnie- z tym że nasz kupujący wycofał się dzień przed podpisaniem umowy przedwstępnej prawie rok temu i od tamtej pory przychodzili sami ogladacze. Ostatecznie mieszkanie wynajelismy a sami przeprowadziliśmy się do rodziców. Mieliśmy na to 3 dni, dwa auta i nas dwoje - padam na pysk, ale daliśmy radę. Wam też życzę powodzenia i żeby czas szybciej leciał:)
odpowiedz
czarnow  
Data dodania: 2016-03-25 16:49:57
Dzięki. My już szczęśliwie po umowie przedwstępnej, choć jak nie zorganizujemy księgi wieczystej to będą z tego nici
odpowiedz
Odpowiedź do lena-nasza

zdjęcia

Blog:  czarnow
Data dodania: 2016-03-09
wyślij wiadomość

Dom ze wstępu

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Bałagan na działce

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

lekko tylko zaniedbana i zapuszczona :-)


i ta nasza nieszczęsna linia energetyczna na mapie

blog budowlany - mojabudowa.pl


Moja "w pełni profesjonalna wersja projektu"

blog budowlany - mojabudowa.pl


I nieco bardziej profesjonalna....

blog budowlany - mojabudowa.pl









czarnow
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 35262
Komentarzy: 133
Obserwują: 22
On-line: 9
Wpisów: 73 Galeria zdjęć: 524
Projekt PROJEKT INDYWIDUALNY
BUDYNEK- dom wolno stojący , piętrowy bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Czarnów
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2018 kwiecień
2017 listopad
2017 październik
2017 wrzesień
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 maj
2017 marzec
2017 luty
2016 listopad
2016 październik
2016 wrzesień
2016 sierpień
2016 lipiec
2016 marzec

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Inne blogi dla projektu PROJEKT INDYWIDUALNY:
sloneczko0305.mojabudowa.pl - wpisów: 27
roma11.mojabudowa.pl - wpisów: 27
naszasamba.mojabudowa.pl - wpisów: 27
m-110.mojabudowa.pl - wpisów: 27
gosia1904.mojabudowa.pl - wpisów: 27
e-219.mojabudowa.pl - wpisów: 27
bs-11.mojabudowa.pl - wpisów: 27
atena35.mojabudowa.pl - wpisów: 27
aps74.mojabudowa.pl - wpisów: 27
anula3331.mojabudowa.pl - wpisów: 27
1010metra.mojabudowa.pl - wpisów: 27
w2112b.mojabudowa.pl - wpisów: 26
techsza.mojabudowa.pl - wpisów: 26
szoguny.mojabudowa.pl - wpisów: 26
pieceofheaven.mojabudowa.pl - wpisów: 26
olenkawi.mojabudowa.pl - wpisów: 26
nasz-zuczek.mojabudowa.pl - wpisów: 26
milowonki.mojabudowa.pl - wpisów: 26
malutkidomek.mojabudowa.pl - wpisów: 26
kuba31.mojabudowa.pl - wpisów: 26
grabiec.mojabudowa.pl - wpisów: 26
filipka.mojabudowa.pl - wpisów: 26
dzejoo.mojabudowa.pl - wpisów: 26
dwurodzinny.mojabudowa.pl - wpisów: 26
domoweklimaty.mojabudowa.pl - wpisów: 26
domnapiasku.mojabudowa.pl - wpisów: 26
angoma.mojabudowa.pl - wpisów: 26
wonder.mojabudowa.pl - wpisów: 25
syllwia17.mojabudowa.pl - wpisów: 25
piorunowo.mojabudowa.pl - wpisów: 25
nasz-faworyt.mojabudowa.pl - wpisów: 25
milatom.mojabudowa.pl - wpisów: 25
libra83.mojabudowa.pl - wpisów: 25
kubulek.mojabudowa.pl - wpisów: 25
kubas68.mojabudowa.pl - wpisów: 25
elelsz.mojabudowa.pl - wpisów: 25
duzych-dom.mojabudowa.pl - wpisów: 25
dijoniv.mojabudowa.pl - wpisów: 25
budowa1234.mojabudowa.pl - wpisów: 25
borowinki.mojabudowa.pl - wpisów: 25
bizkitblog.mojabudowa.pl - wpisów: 25
20042016.mojabudowa.pl - wpisów: 25
wilkowo.mojabudowa.pl - wpisów: 24
uraneptun.mojabudowa.pl - wpisów: 24
stforek.mojabudowa.pl - wpisów: 24
solida112.mojabudowa.pl - wpisów: 24
rudagosia.mojabudowa.pl - wpisów: 24
pejt93.mojabudowa.pl - wpisów: 24
mrowa.mojabudowa.pl - wpisów: 24
michal--t.mojabudowa.pl - wpisów: 24
majka1210.mojabudowa.pl - wpisów: 24
kurpiana.mojabudowa.pl - wpisów: 24
kit85.mojabudowa.pl - wpisów: 24
kenobii.mojabudowa.pl - wpisów: 24
darlena.mojabudowa.pl - wpisów: 24
dagmara.mojabudowa.pl - wpisów: 24
dadi.mojabudowa.pl - wpisów: 24
bohun1988.mojabudowa.pl - wpisów: 24
ajaks2.mojabudowa.pl - wpisów: 24
vitality.mojabudowa.pl - wpisów: 23
szymeq80.mojabudowa.pl - wpisów: 23
strazak.mojabudowa.pl - wpisów: 23
sonia2292.mojabudowa.pl - wpisów: 23
projektbw12.mojabudowa.pl - wpisów: 23
paulago.mojabudowa.pl - wpisów: 23
martynaw90.mojabudowa.pl - wpisów: 23
izydora.mojabudowa.pl - wpisów: 23
hektor.mojabudowa.pl - wpisów: 23
gocharobert.mojabudowa.pl - wpisów: 23
domdamiana.mojabudowa.pl - wpisów: 23
bawolekbud.mojabudowa.pl - wpisów: 23
zloteklamki.mojabudowa.pl - wpisów: 22
toronto11.mojabudowa.pl - wpisów: 22
tomyyy.mojabudowa.pl - wpisów: 22
sylwiaaitomek.mojabudowa.pl - wpisów: 22
swidra.mojabudowa.pl - wpisów: 22
radekbryl.mojabudowa.pl - wpisów: 22
patrycja744.mojabudowa.pl - wpisów: 22
martencjusz.mojabudowa.pl - wpisów: 22
lobuzka.mojabudowa.pl - wpisów: 22
irysek2.mojabudowa.pl - wpisów: 22
gruszekjaga.mojabudowa.pl - wpisów: 22
bielszki.mojabudowa.pl - wpisów: 22
anka1000.mojabudowa.pl - wpisów: 22
alcudia-slask.mojabudowa.pl - wpisów: 22
agaimarcin.mojabudowa.pl - wpisów: 22
zklasa1.mojabudowa.pl - wpisów: 21
zielona-oaza.mojabudowa.pl - wpisów: 21
velgrubba.mojabudowa.pl - wpisów: 21
rozwiń